Pierwszy Cesarz Wolszoi
- Jakub Pytel

- 10 gru
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 11 gru
Trzy pierwsze dynastie
Po śmierci Vlada Qesyta Bezwzględnego Wolszoia była jedynym stabilnym państwem regionu. Jego dziedzictwo było kontynuowane przez jego syna, a następnie potomka Ylvira Niszczyciela. Wybór następcy należał do żyjącego władcy, który jednak musiał liczyć z wpływem rodzącej się szlachty. Powstały pierwsze herby a dwiema kompetencjami definiującymi ród jako szlachetny, były wykształcenie (umiejętność pisania i znajomość pism religijnych) oraz stanowiska wpływu w wielkich wolszoiańskich miastach.
Gdy oba z królewskich rodów nie miały już kandydatów z poparciem szlachty, najważniejsze rodziny zebrały się, by wyznaczyć raz na zawsze dynastię rządzącą, w ramach której korona królewska będzie dziedziczna.
Wybór padł na nowy, silny ród związany dynastią Ylvirov (nawet w ich nowo utworzonym herbie znajdował się wierzgający koń).

Proklamacja Cesarstwa za Dymitra IV Wspaniałego
Najwybitniejszym dotychczas władcą Wolszoi był Dymitr IV, przez potomnych nazwany Wspaniałym. Jego Imperium rozciągało się od Nadżawary po Nartimar. To on jest odpowiedzialny za założenie Skryptarza Vladisgradzkiego, miejsca, w którym są szkoleni pisarze Unzuryzmu — specyficzny rodzaj kapłana, który zajmuje się nauczaniem i zgłębianiem doktryny nowej religii państwowej.
Jego podboje doprowadziły do uzyskania kontroli nad cieśniną Wirxy — wąskim kanałem łączącym oceany, uzyskał również gwarancję pokoju od każdego państwa tylko w części zajętego przez Wolszoię.
Za Dymitra IV uruchomiono liczne szlaki handlowe a kupcy z całego świata zaczęli używać Wolszoi jako bardzo chłonnego rynku zbytu. Handel kwitł, a kolejne rody uzyskały dostęp do statusu szlacheckiego.
Już w 264 roku Dymitr ogłosił oficjalnie, że Wolszoia aspiruje do statusu Cesarstwa. W 266 roku koronował się na drugiego Cesarza w historii (po Kaharucie Groźnym z Vesmakii). Siła jego imperium była wystarczająca, by nikt jej nie mógł zakwestionować.

Okres misławski i narodziny arystokracji wolszoiańskiej.
Jest jednak problem. Dymitr jest bezpłodny. Próbował z trzema żonami, ale żadna nie urodziła mu potomka. Aby wykluczyć fakt, że to one są bezpłodne, Cesarz zwrócił się do swojego wasala króla Nadżawary by ten odstąpił mu żonę swojego brata, jako że ta już miała dziecko. Nie udało się. Dymitr więc wykonał jeden ostatni desperacki ruch.
Pod Vladisgradem żył pewien kowal z żoną, która urodziła jedenaście zdrowych pociech, które przeżyły dzieciństwo i miały się dobrze. Były silne, zdrowe, pełne energii. Kobieta ta nazywała się Misława i posiadanie dużej rodziny było jej chlubą. Dymitr poślubił więc żonę kowala z małej wioski, bo jeśli ona nie urodzi mu dziecka, nikt nie będzie w stanie. Nie urodziła.
Dymitr pogodził się z losem. Na następcę wyznaczył Michaiła Abaiova, który i tak dziedziczył tron Królestwa Wolszoi (które jest częścią Cesarstwa Wolszoi).
Misława jednak pozostała na dworze Cesarza i zadbała, by jej dzieci były ustawione na całe życie. Synów postawiła na ważnych stanowiskach, ale nie była w stanie ożenić ich ze szlachtą. Udało się to jednak z córkami. Wszystkie sześć poślubiło szlachciców. Dwie z nich — protoplastów nowych rodów szlacheckich.
Od tych wydarzeń minęło jakieś 150 lat i potomkami Misławy byli arcyksiążęta, królowie i niemalże każdy Cesarz Wolszoi. Spokrewniona jest z nią niemalże cała szlachta i — jako że była żoną Cesarza — każdy szlachcic w Wolszoi szczyci się, że od niej pochodzi. Od prostej baby kowala.




Komentarze